Wreszcie koniec rehabilitacji. Te 3 tygodnie zleciało jakoś szybko tym razem. W sierpniu następna. No tyle człowiek na tych części 😉😀 które to części się zużywają i trzeba je podreperowywać. A w środę tańce. Na razie mnie to kręci. Zobaczymy jak długo. Mam też z kim chodzić. Dogadałam się z teściową mojego syna.
Super, Tereniu! Moja fryzjerka tez chodzi i sobie chwali, tam poznała pana występującego w programie Rolnik szuka żony:-)
OdpowiedzUsuńJak ktoś lubi tańczyć, to naprawdę super sprawa. ☺
UsuńTeż mnie to czeka. Rehabilitacja. Bo o tańcach nic mi nie wiadomo 😉.
OdpowiedzUsuńSerdeczności 🫶