Koncert OSP

 Wczoraj wysłuchałam pięknego koncertu Miejskiej Orkiestry OSP. Było słychać różne rytmy. Walce, marsze, tanga. Chwilami nie mogłam usiedzieć spokojnie, mogę powiedzieć, że tańczyłam siedząc. Lidia Stanisławska twierdzi, że to jest jak najbardziej możliwe. Lubię te plenerowe koncerty.




 

3 komentarze:

  1. Anonimowy31.8.24

    Och, Tereniu, bo jest w orkiestrach siła!
    jotka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście Asiu. A jeszcze fajny z poczuciem humoru dyrygent......

      Usuń
  2. Anonimowy4.9.24

    Ale fajne muzyczne przeżycie!!!
    Stokrotka

    OdpowiedzUsuń