Borówki, sukienka

 Po raz pierwszy zrobiłam konfiturę z borówki. Nawet dobre. Na 1 kg owoców dałam 1 kg cukru. Gotowałam 2 dni po 1,5 godziny. I tak zamknęłam część lata na zimowe wieczory do herbatki lub do kawy ale już nie na wieczory. 


Piwnica czeka. 

A w tej sukience idę jutro na tańce. Jestem z niej mega zadowolona. Ma sporo niebieskiego, a ostatnio jest mi dobrze właśnie w niebieskim. 

6 komentarzy:

  1. bardzo letnia sukienka, ostatnio widzę kompletujesz sukienki :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kupiłam sobie kilka. Szczególnie tego lata naszło mnie na sukienki.

      Usuń
  2. Sukienka idealna na tańce, ale nie tylko. miałam kiedyś podobną, nawet chyba babcia mi szyła, uwielbiałam ją!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Asiu świetny materiał, podobny do kretonu. Na pewno pamiętasz kretonowe sukienki? U mnie na wsi mama koleżanki szyła nam właśnie sukienki z kretonu. I wiesz, że dałam za nią 79 zł. Mam nadzieję, że będzie się dobrze nosić.

      Usuń
    2. Anonimowy15.7.24

      Kreton jest idealny na lato!
      jotka

      Usuń
    3. To prawda Asiu. Sukieneczka sprawdziła się na wczorajszych tańcach.

      Usuń